Hej kochani! Dziś kolejny post z serii "przygotowania ślubne".
Naprawdę musicie mi wybaczyć ślubną tematykę ostatnich postów, ale uwierzcie -
w moim życiu przez ostatnie dni nie dzieje się nic poza tym.
Przejdźmy zatem do jednego z elementów dekoracji stołów jakim będą winietki
z imionami. Postanowiłam zrobić je sama, co sprawiło mi wielką frajdę, choć
przy 40 sztuce miałam ochotę pieprznąć wstążeczki za okno :D Jak dla mnie
wyszły super:)
Winietki będą dodatkiem do pudełeczek, o których pisałam wcześniej.
Na stołach z moich poczynań DIY znajdą się jeszcze numery stołów i
oczywiście kwiaty ale o tym w osobnym poście:)
Chciałam również podziękować za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem:) Przepraszam, że nie odwiedzam za często Waszych blogów, ale przez ten weekend zamierzam nadrobić zaległości, bo mam trochę wolnego czasu:)